Zawsze
interesowało mnie szkło – jego tajemnica; to, że żyje właściwie
tylko dzięki światłu; sugeruje, a nie ustala; daje widzowi swobodę
tworzenia własnych obrazów. Szkło jest dla mnie fascynującym
materiałem, przez który próbuję przekazać moje spojrzenie na
rzeczywistość.
Tematem moich szklanych rzeźb jest najczęściej człowiek – wizerunek
jego postaci lub portret meta-fizyczny. Na początku były to prace
nasuwające skojarzenia z władcami starożytnych cywilizacji,
książętami; późniejsze dotyczyły także współczesności.
Nazywam je Portretami metafizycznymi XXI. wieku – czasu, w
którym cywilizacja przenika duchowość człowieka. Duchowość
ta jest coraz częściej zastępowana techniką, mediami,
pieniądzem, np. prace Midas, Cybernimfa. Są to realizacje
pełne metaforycznych refleksji nad człowiekiem a zarazem
fantazyjne i oryginalne obiekty szklane.
W ostatnim czasie powróciłam do bliskiej mi kiedyś tematyki
starożytnych podróżników, przemierzających nieznane morza w
kruchych łupinach. Tajemniczy świat Celtów i Wikingów
inspiruje mnie przy tworzeniu szklanych obrazków-kolaży.
Łączę w nich wykorzystywane już wcześniej techniki witrażu,
grafiki i inne.
Podróżnicy z moich prac wyruszali w drogę, by odkryć
tajemnice znajdujące się tuż za horyzontem, by poszerzyć
granice swojego świata. Teraz wszystkie mapy są już
narysowane i tajemnicy poszukujemy w rejonach
niewidzialnych. |